Znów na Sołą

Po raz kolejny wybrałem się nad Sołę po wcześniejszym przeglądnięciu zdjęć satelitarnych  i wybraniu odpowiedniej lokalizacji i znów się nie rozczarowałem. Było to miejsce w Kętach, a rzeka w tym miejscu była płytka, później  stawała się głęboka przez kaskadę z kamieni biegnącą w poprzek rzeki, ale swoją uwagę skierowałem na rozlewisko, które znajdowało się na dopływie niewielkiej rzeczki wpadającej do Soły. Rzeka była tam dosyć głęboka o kamienistych brzegach oraz znajdowały się w wodzie konary i krzaki, które dawały drobnicy schronienie. Efektem wyprawy był szczupak oraz kilka okoni złowionych na małe obrotówki.