Pierwszy dzień sezonu przywitał mnie nad rzeką lepiej niż sobie mogłem wyobrazić. Pierwsze na wędce zameldowały się klenie, kilka okoni, ale nie to było najlepsze.
Po rzucie przynęty w pobliżu krzaków zaatakował szczupak. Po krótkiej walce został wyciągnięty na brzeg. Miał prawie 70 cm.
Po wyciągnięciu tego szczupaka już nic nie musiałem złowić, bo jak na pierwszy dzień było super, ale wędkowałem dalej. Po przejściu kawałek dalej znów zarzuciłem przynętę i znów atak szczupak. Z tym osobnikiem poszło mi troszkę wolniej. Po zmierzeniu miał 84 cm , dawno nie widziałem tak grubego szczupaka, był strasznie duży.
Rozpoczęcie było naprawdę udane, nic tylko oby tak dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz