Z wędką w ręce

Z wędką w ręce

wtorek, 21 sierpnia 2018

Rekiny-Żarłacze Błękitne

    W końcu udało się wybrać na od dawna chodzącą po głowie wyprawę na rekiny. Wybraliśmy się na Kornwalię do zaprzyjaźnionego szypra, u którego wędkujemy kilka razy do roku. Po wypłynięciu w morze obficie zanęcaliśmy i po zarzuceniu wędek na rekiny mogliśmy spróbować złowić mniejsze ryby i rekinki. Po jakimś czasie rekiny w końcu zainteresowały się naszymi makrelami, które były na haczykach. Moment zacięcia i możliwość poczucia siły żarłacza błękitnego  było czymś nie do opisania. Siła z jaką rekin wybierał żyłkę i walczył była ogromna. Podczas wyprawy złowiliśmy 5 dużych rekinów i wiele małych dla zabicia czasu czekając na brania dużych. Wyprawy na takie ryby mogę życzyć każdemu, coś wspaniałego. Najbardziej zadowolony z ryb był chyba mój syn.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz